… Stanisław Staszic był jednym z pierwszych turystów Europy.
Przed dwoma stuleciami to określenie pojawiało się przede wszystkim w odniesieniu do kogoś, kto odkrywa tereny górzyste.
Dzisiaj powiedzielibyśmy też, że Staszic uprawiał turystykę kwalifikowaną, czyli stał się: „osobą trwale zainteresowaną turystyką, uprawiającą ją ze znawstwem, doskonalącą swoją sprawność fizyczną oraz łączącą turystyczną aktywność fizyczną z wszechstronnym poznaniem rejonu, co wymaga specjalnego przygotowania psychofizycznego, zahartowania na trudy, umiejętności zachowania się w środowisku naturalnym i posługiwania się specjalnym sprzętem”.
Gdy Stanisław Staszic w latach 1779–1781 pogłębiał studia we Francji (nauki fizyczne i przyrodnicze w paryskim Collège de France, gdzie poznał wówczas G.L. Buffona – prekursora ewolucjonizmu i współautora Wielkiej Encyklopedii Francuskiej) oraz w Niemczech (Lipsk i Getynga), to w tym okresie poznał i odwiedzał z zamiłowaniem Alpy i Apeniny. Podczas podróży do Włoch stanął na szczytach Wezuwiusza i Etny.
Na przełomie XVIII/XIX wieku Staszic rozpoczął kilkuletni okres wędrówek badawczych po ziemiach polskich i krajach ościennych. Wyruszając w głąb Tatr, miał doświadczenie wysokogórskie i wiedzę naukową, którą poszerzał, pracując nad serią traktatów, wydrukowanych jako O ziemiorództwie Karpatów i innych gór i równin Polski (1815). Zwiedził całe Tatry: Zachodnie, Wysokie i Bielskie, gdzie wszedł na najwyższe szczyty. Ponadto wiele razy był: w Górach Świętokrzyskich, w Beskidach, przemierzał Karpaty, bywał też w Galicji i na Węgrzech – wszędzie prowadził badania naukowe .
Wyruszał na kolejne wyprawy geologiczne i geograficzne w Tatry (m.in. przeprowadzał doświadczenia z magnetyzmem).Dzisiaj uznajemy Staszica za prekursora polskiego taternictwa. Jako badacz zdobył: Czerwone Wierchy, Sławkowski Szczyt, Krywań, dokonał pierwszego znanego wejścia na Kołowy Szczyt. Na wierzchołku Łomnicy (2632 m) spędził noc, dokonując pomiarów. Choć dobiegał pięćdziesiątki, mógł poszczycić się żelazną kondycją iniezwykłymi osiągnięciami górskimi.
Jak pisze E. Olkuśnik w Portalu Historycznym:
„Przemierzając dzikie i niedostępne pasmo, musiał mierzyć się z wieloma trudnościami i przygodami, zwłaszcza jeśli wyruszał od strony północnej. Towarzyszy dobierał spośród kłusowników i myśliwych (…) W takiej kompanii Staszic (…) biwakował w skalnych kolibach i w porzuconej kopalni złota pod Krywaniem. Próbę zdobycia Świnicy udaremniła gwałtowna burza, która dla znajdującego się na taką chwilę na wysokości, jest nad wszystkie wyobrażenia straszniejsza. Przemoczonych wędrowców ugościli (…) tatrzańscy juhasi. Szczegółowy portret ich wyglądu, stroju regionalnego, ozdób i mowy włączył autor do bogatego zbioru swoich etnologicznych spostrzeżeń w O ziemiorództwie...
Głównym zamiarem naukowym Staszica było stworzenie opisu budowy geologicznej całego pasma Tatr. Badał strukturę skał i ich skład mineralogiczny, śledził grubość i kierunek warstw, określał zawartość kruszców. Zaprezentowany przez niego podział na główny masyw krystaliczny i warstwy osadowe nie ustępował opracowaniom współczesnych mu geologów europejskich. Ponadto zajmował się meteorologią, botaniką, a nawet miejscową fauną. Wyróżnił poszczególne piętra roślinności, z uwagą studiował występujące w najwyższych partiach mchy i porosty.
Staszic nie rozstawał się z arsenałem instrumentów i przyrządów pomiarowych. Korzystał między innymi z termometru, elektrometru, wilgotnościomierza, kompasu górniczego, z pomocą barometru obliczał wysokość, a czasem sam budował potrzebne narzędzia. Temperaturę wody fascynujących go jezior tatrzańskich mierzył, z pewną dokładnością, przemyślnie uszczelnioną i zabezpieczoną przed zgnieceniem szklaną butelką, do której na danej głębokości wpuszczał wodę, manipulując sznurkiem.
Choć całkowicie oddany pracy, dużo uwagi poświęcał wrażeniom, których dostarczała sama obecność w górach.”
Turysta-taternik i naukowiec Stanisław Staszic tak zanotował swoje odczucia ze szczytu Krywania: „jest to nagle jakieś dziwne zachwycenie; wzrok olśnion, wewnętrzny zmysł rozumu prawie osłupiony; pełno poruszeń, pełno wewnątrz uczucia, ale przy tem żadnych wyobrażeń”.
Stanisław Staszic to człowiek Oświecenia.
W określeniu kryje się coś więcej niż wskazanie epoki w dziejach kultury, bo to wizytówka człowieka światłego, kierującego się rozumem, uczuciami i ideami empiryzmu, wyznającego zasadę, którą aforystycznie wyraził książę poetów Ignacy Krasicki: „Świat poprawiać – zuchwałe rzemiosło”. Inne rysy modelowej osobowości, postulowanej w XVIII wieku: wynalazczość, krytycyzm, kult wiedzy, czułość serca, sensualność, wrażliwość na piękno, wolnomyślicielstwo, optymizm, dążność do połączenia tradycji z nowoczesnością…
Znamy Staszica myśliciela, działacza politycznego – postać z pomników i banknotów oraz patrona: szkół i uczelni, instytucji i placówek badawczych, kopalni i hut, miejskich placów i ulic. Cytujemy celne postulaty i uniwersalne refleksje, sformułowane przez Staszica w opublikowanych pismach.
Staszic był niezwykłym człowiekiem, konsekwentnym w działaniach i wielkim w dokonaniach, choć nie był wolny od ludzkich słabości czy – z subiektywnej perspektywy oceniających – niepozbawiony przywar.
Jedni powiadali, że Staszic: „żył samotnie i mimo zebranego majątku nadzwyczaj oszczędnie i skromnie; zapamiętano jego wytartą odzież i więcej niż skromny powóz. Dostrzegano surowość, podejrzliwość, łączone ze skłonnością do przesady i porywczością, żartowano z jego uczoności i dziwactw językowych”.
Inni zauważali, że Staszic: „był nader przystojny, powabny i grzeczny, ubierał się starannie jak akademik w czarną francuską z płaszczykiem i kołnierzykiem akademicką suknię. W oficynie pałacu Zamoyskich zajmował trzy pokoje. Zatrudniał lokaja, jego żonę, która pełniła funkcję gospodyni, a także woźnicę. Miał powóz i karetę oraz konia wierzchowego. Według pośmiertnego inwentarza miał do wyboru 5 fraków, 2 surduty i 3 płaszcze. Przy tym jednak sam cerował pończochy i naprawiał buty.”
Wybitne postacie są reprezentantami epoki, w jakiej żyją, także z wszelkimi jej historycznymi atrybutami mentalnymi czy ramami światopoglądowymi (…gdzież dawnym czasom do dzisiejszej political correctness). Wybitni ludzie jednocześnie wykraczają poza i ponad własne czasy, czego znakomitym przykładem jest intensywny i interesujący życiorys naszego Patrona.
6 Xl 2023 – w 268 urodziny Stanisława Staszica i w 129 roku istnienia Naszego Liceum