Młodym miłośnikom sztuk plastycznych po raz ósmy przyszło zmierzyć się z interpretacją i artystyczną oprawą cytatu twórcy anglojęzycznego. Tym razem inspiracją prac był amerykański poeta i prozaik Walt Whitman i wersy zaczerpnięte z jego twórczości:
Do pracy plastycznej, wykonanej dowolną techniką, należało również dołączyć krótki opis – w jaki sposób praca odzwierciedla słowa wspomnianego powyżej prekursora literatury amerykańskiej, ojca wiersza wolnego, „największego amerykańskiego poety.”
W konkursie brali udział uczniowie klas VIII Szkół Podstawowych z regionu.
W bieżącej edycji w Jury zasiadali: prof. Gaweł Janik (Dusza Humanistyczna), prof. Dominika Szwed (Znawczyni Sztuk Plastycznych), prof. Agata Kaczyńska (Lider Kultury), prof. Dominika Bochańczyk-Kupka (Miłośnik Sztuki) oraz prof. Katarzyna Widera (Pomysłodawca i Koordynator Konkursu).
Dziękujemy za wszystkie nadesłane prace! Dziękujemy wszystkim uczestnikom, uczniom i opiekunom!
Zwycięzcom gratulujemy!
Nagrody i dyplomy wręczone zostaną podczas Staszicowskiej Gali Mistrzów – 26.04.2023 roku lub – gdyby sytuacja epidemiologiczna to uniemożliwiła – przesłane zostaną pocztą na adres szkoły Laureatów.
A oto wyniki:
I miejsce: Antonina Bukowska, klasa 8a, Ognisko Pracy Pozaszkolnej nr 1, Sosnowiec
II miejsce: Mateusz Mermel, klasa 8 , Szkoła Podstawowa nr 32 , Sosnowiec
III miejsce: Mateusz Nowak, klasa 8b, Szkoła Podstawowa nr 1, Będzin
*Wyróżnienie: Anastazja Kłosuń, klasa 8b, Sportowa Szkoła Podstawowa nr 17, Sosnowiec
*Wyróżnienie: Natalia Szulińska, kl.8e, Szkoła Podstawowa nr 6, Sosnowiec
Galeria nagrodzonych prac:
I miejsce:
Autor: Antonina Bukowska, kl. VIII
Interpretacja:
W swojej pracy chciałam pokazać, że ludzie, którzy szukają różnych rzeczy nie zwracają uwagi na to, że już je posiadają, choć nie jest to tak oczywiste. Zobrazowałam to na przykładzie ludzkości, która poszukuje oznak życia w dalekich zakątkach kosmosu, ponieważ uważa, że jest to coś niezwykłego, pięknego i ważnego dla naszej przyszłości. Przecież już to posiadamy, a i tak nie zwracamy na to wystarczającej uwagi na jaką zasługuje. Na swoim obrazie przedstawiłam sytuację, w której ludzie znaleźli to czego szukali- oznakę życia na innej planecie. Zaczęli wysyłać sondy, a nawet rakietę, by zbadać trawę, która jest symbolem życia. W tle, zza pojazdu kosmicznego patrzy Ziemia- już prawie w zupełności zapomniana przez swoich mieszkańców.
II miejsce:
Autor: Mateusz Mermel, kl. VIII
Interpretacja:
,,Sądzę, że źdźbło trawy niczym nie ustępuje gwiazdom w ich wędrówce po nieboskłonie.”
Walt Whitman, ,,Źdźbła trawy”
Pomysł na stworzenie obrazka do powyższego cytatu zrodził się u mnie niemal natychmiast. Zastosowałem technikę kolażu, aby wydobyć sedno poetyckiej wizji Walta Whitmana.
Na pierwszym planie widoczne są ogromne źdźbła traw, które dorównują bezkresnemu i tajemniczemu wszechświatowi.
W oddali widoczne jest prawdziwe piękno kosmosu; różnorodne mgławice, planety spowite mrokiem, posępne chmury, migoczące gwiazdy.
W mojej pracy dodałem jednak najważniejszy szczegół, mianowicie postać dziecka, które wydaje się być obojętne na nocne widoki, podziwia i próbuje dotknąć zwyczajne źdźbło trawy. Musimy pamiętać, że dzieci uczą się życia poprzez zmysły, w tym dotyku, węchu, słuchu. Ich ciekawość świata oscyluje wokół tego, co je otacza, co znajduje się na wyciągnięcie ręki. Są przy tym radosne i szczęśliwe.
Dorośli sięgają gwiazd, chcą zdobywać kosmos, często szukają, nie wiedząc tak naprawdę czego, zapominając co w życiu jest ważne. Kiedy nie osiągają tych celów, popadają w smutek, rozdrażnienie, tymczasem najważniejsze jest życie tu, na Ziemi, pośród otaczającej nas przyrody. Zapominają, by zachować w sobie cząstkę dziecka.
Cytat Walta Whitmana oraz przedstawiona przez mnie scenka przemawiają do nas, abyśmy potrafili odnaleźć piękno w skromnych dziełach natury, umieli cieszyć się z drobiazgów oraz dążyli do głębszego poznawania naszej codzienności.
Nasz świat dorównuje piękności niezbadanemu, bezkresnemu kosmosowi i skrywa wiele intrygujących tajemnic. Oba te światy się ze sobą wzajemnie przeplatają, jednak nie możemy pozwolić, aby świat nieosiągalny dla zwykłego człowieka przysłonił nam otaczającą nas rzeczywistość.
III miejsce:
Autor: Mateusz Nowak, kl. VIII
Interpretacja:
W pracy plastycznej chciałem przedstawić moją wizję dotyczącą cytatu Walta Whitmana.
Wyobrażam sobie, że gwiazdy malowane są źdźbłami trawy.
Źdźbła trawy zaś to nasza codzienność, nasze czyny i małe rzeczy, które każdego dnia realizujemy. To właśnie one mogą mieć wpływ na naszą przyszłość, czy tworzenie historii. Musimy pamiętać jak ważne jest to co robimy na co dzień, jak zachowujemy się wobec innych ludzi. Nawet drobny gest życzliwości może zmienić czyjeś życie.
Każdy z nas poprzez swoje działania może stworzyć własne gwiazdy, które przemieszczając się po nieboskłonie mogą być obserwowane przez innych ludzi. Patrząc na te gwiazdozbiory mogą czerpać wzorce.
Wyróżnienie:
Autor: Anastazja Kłosuń, kl. VIII
Interpretacja:
Wszystko na świecie ma swoje miejsce, czas i zadanie do wykonania.
Wszystkie elementy tego świata to połączone ogniwa naszego życia, brak jednego ogniwa zakłóca równowagę. Pomimo pozornego złudzenia, że niektóre rzeczy pełnią ważniejszą funkcję niż inne, moim zdaniem są równie ważne. Małe niepozorne źdźbło jest równie istotne dla nas, naszego istnienia, jak i rozświetlona gwiazda wysoko na niebie 🙂
Autor: Natalia Szulińska, kl. VIII
Interpretacja:
Czym Ty jesteś? Jakie Ty jesteś? Zadaję sobie wielokrotnie to pytanie, patrząc na Ciebie, stąpając po Tobie, leżąc wśród Twojej głębokiej, soczystej zieloności. Wydajesz się być bardzo malutkie, drobniutkie, delikatniutkie i wątłe. Wątłość Twoja jest widoczna, kiedy zmoczy cię wiosenny deszcz, gdy osiądzie na Tobie poranna rosa i gdy tłamszone jesteś przez wiejący z zachodu wiatr. Ledwie muśnie on Twoje lico, a delikatność, która jest w Tobie sprawia, że już Cię nie ma, robisz się uległe
i pokładasz się. Piękne jest jednak w Tobie to, że znajdujesz w sobie olbrzymie pokłady siły, które pozwalają Ci podnieść się i wstać. To sprawia, że jesteś niezwykłe i urokliwe.
Urzekasz mnie, ale nie tylko mnie. Trafiasz także do serca wspaniałego poety Walta Whitmana. Rozbudzasz w nim wiarę w rzeczy drobne, takie, których nikt nie zauważa, takie, na których nikt się nie skupia, takie, na które wszyscy są obojętni. Twoim ogromnym atutem jest Twoja zwyczajność, pospolitość, drobność i prostota. To ona wywyższa Cię spośród rzeczy wzniosłych, ważnych, fizycznie wielkich. Twoja niewielkich rozmiarów postura jest niczym gwiazda świecąca w pogodne noce, wyruszająca o świcie w wędrówkę po nieboskłonie. Jej światłość jest tak jasna, jak jasne jest słońce. To właśnie Ty – drobne źdźbełko, obcujesz z tą pokaźnych rozmiarów gwiazdą, od wschodu do zachodu. Pomimo, że jesteś małe i drobne, towarzyszysz słońcu w czasie Jego wędrówki po nieboskłonie. Tkasz ze swoich małych kosmków drogę, tak wielkiej i jasnej gwiazdy, jaką jest słońce. Twoja zieloność, miękkość i delikatność zachęca mnie do położenia się na Tobie, muskania Cię ręką
i obcowania z Tobą na łonie natury. Pomimo, że jesteś niewielkie, sprawiasz, że odczuwam prawdziwą radość, będąc blisko Ciebie. Walt Whitman to poeta, który w swoich utworach, niezwykle ciepło pisze o rzeczach małych. To on rozbudza we mnie niezwykły optymizm. Optymizm ten każdego dnia sprawia, że najmniejsze rzeczy potrafią mnie cieszyć i zachwycać.
I tak właśnie Ty – drobne źdźbełko, wnosisz
w moje życie bardzo wiele. Towarzyszysz mi od momentu, gdy słońce rozpoczyna swoją drogę po nieboskłonie. Początek drogi to poranek, podczas którego niebo staje się żółte, rozświetla się. Środek wędrówki przypada w południe. Wtedy właśnie dominuje błękit, który muskany jest bielą przemykających chmur. Wieczorem z kolei droga słońca się kończy. O tej porze niebieskie niebo zmienia swoje barwy w fioletowe, pomarańczowe
i ognisto czerwone. W moim osobistym odczuciu droga słońca od wschodu do zachodu jest fascynującym zjawiskiem. Zmieniające się kolory nieba, robią ogromne wrażenie. Na pierwszy rzut oka, patrząc na stworzoną przeze mnie ilustrację, uwagę przykuwa właśnie słońce, przyjmujące różne odcienie i niebo, mieniące się różnymi barwami.
Spoglądając jednak wnikliwiej na przestawiony pejzaż, pojawia się potrzeba zastanowienia się nad naszym życiem z perspektywy tego, co małe,
z punktu widzenia drobnego źdźbełka. W naszej codziennej egzystencji są rzeczy, których na pierwszy rzut oka nie doceniamy albo po prostu nie zauważamy. Niektóre z nich wydają się nam tak oczywiste, że zapominamy o tym, że są tuż obok nas i z nimi obcujemy. Taką radość i wielkie szczęście dają mi przedstawione na ilustracji te właśnie małe źdźbełka trawy. To w ich ramionach, po trudzie dnia codziennego, odnajduję spokój i wyciszenie. Pełen relaks i ukojenie to jest właśnie to, co czuję, będąc
i obcując z nimi. Słońce przemierzając swoją drogę od wschodu do zachodu jest wzniosłe, a zarazem zmienne w swojej postaci. Ty jednak źdźbełko pozostajesz takie samo. Przemawiasz do mnie swoją naturalnością i prostotą. Mogę powiedzieć o sobie, że posiadam wspaniałą umiejętność, którą niegdyś posiadł Walt Whitman – umiejętność cieszenia się
z małych rzeczy. To one bowiem w wielu sytuacjach, dają mi poczucie szczęścia, radości, zadowolenia
i spełnienia.
Więc nie wahaj się i tak, jak ja i Walt Whitman, zacznij zauważać subtelność i prostotę tego, co małe. Ucz się
© IV LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stanisława Staszica