„Na humanistycznych ścieżkach” – pod takim hasłem odbywało się kolejne w tym roku spotkanie uczniów „Staszica” z gimnazjalistami z sosnowieckiej szesnastki. Uczniowie jednej z klas trzecich uczestniczyli w lekcjach i zajęciach razem z naszymi licealistami.
Rozpoczęli od wizyty w Muzeum Szkolnym, gdzie uczniowie klasy II humanistycznej opowiedzieli o historii 123 letniej szkoły, pokazali muzealne eksponaty, zademonstrowali m.in. pomoce z pracowni fizycznej sprzed prawie stu lat, pokazali wielki portret cara Mikołaja II, na którym w latach 20. XX wieku namalowano portret Stanisława Staszica.
Potem część uczniów wzięła udział w lekcji historii klasy III z rozszerzoną historią, którą prowadziła prof. Sławomira Dziewięcka. Tematem lekcji była I wojna światowa, a dokładnie walki na frontach w II etapie wojny. Czytano teksty poświęcone przystąpieniu USA do wojny i rozwiązywano zadania maturalne, które były dość … zabawne. Mówiono też o nowych rodzajach broni – było więc o czołgach, okrętach podwodnych, samolotach, gazach bojowych, a dla chętnych przygotowano maskę przeciwgazową, której jednak nikt nie chciał założyć 🙁
W tym samym czasie część gimnazjalistów odwiedziła zajęcia wiedzy o kulturze prof. Pawła Ciećwierza.
Następnym punktem była wizyta na lekcji języka polskiego u pani prof. Justyny Trzcińskiej – Rosik, która dla gości przygotowała „Maturalne zagadki kryminalne”. Rozwiązywanie zadań maturalnych wielokrotnie porównywano już do rozwiązywania krzyżówek, rebusów i sudoku, ale zagadki kryminalne, to coś nowego. Okazuje się, że istotnie do rozwiązania wielu zadań i problemów potrzeba dedukcji, precyzji, intuicji, a nawet przebiegłości. Zajęcia były naprawdę fascynujące.
Na zakończenie humanistycznych wędrówek po „Staszicu” goście wrócili do prof. Pawła Ciećwierza na zajęcia odbywające się w ramach Staszicowskiego Tygodnia Humanistycznego. Tym razem była mowa o „Gotyckich korzeniach fantastyki”. Temat trafiał w dziesiątkę zainteresowań wszystkich młodych ludzi, czy to z liceum, czy z gimnazjum. Mówił więc profesor o znanych dobrze bohaterach filmów, gier i komiksów, a potem zaskakiwał odnajdując ich zdawałoby się tak odległe korzenie tkwiące w średniowiecznym gotyku.
Wszyscy chyba nie tylko dobrze się bawili, ale i w miłej atmosferze, uczyli. Licealiści poczuli się po raz kolejny gospodarzami swojej szkoły, a gimnazjaliści z szesnastki mogli poznać (miejmy nadzieję) swoją przyszłą szkołę, starszych kolegów i kilku fajnych nauczycieli.
Serdecznie zapraszamy do przeglądania galerii z wydarzenia.
