Wycieczka klas biologiczno-chemicznych do Kątów Rybackich

NewsyMożliwość komentowania Wycieczka klas biologiczno-chemicznych do Kątów Rybackich została wyłączona

W dniach od 9 do 14 czerwca wszyscy uczniowie klas drugich liceum o profilu biologiczno-chemicznym wzięli udział w Ekologicznych Warsztatach Nadmorskich w Kątach Rybackich. W podróż wyruszyliśmy w niedzielę bardzo wcześnie rano, a naszym pierwszym przystankiem był Toruń – miasto słynące z pierników i miejsce pochodzenia Mikołaja Kopernika. Przewodnik oprowadził nas po Starym Mieście, przybliżył jego historię i tradycje. Zobaczyliśmy m. in. kamienicę, w której (najprawdopodobniej) urodził się polski astronom, Ratusz, Zamek i Kościół Świętych Janów. Po zwiedzeniu miasta odwiedziliśmy Muzeum Piernika, gdzie poznaliśmy historię i sposób wypiekania tradycyjnych toruńskich pierników oraz mieliśmy okazję samodzielnie uformować i wypiec pierniki. Następnie, obładowani spożywczymi (i nie tylko) pamiątkami, udaliśmy się w dalszą drogę, by jeszcze przed kolacją zameldować się w naszym ośrodku w Kątach Rybackich. Wieczorem osoby chętne wybrały się na „przywitanie z morzem” przy zachodzie słońca.

Kolejne cztery dni minęły nam na intensywnej pracy oraz słodkim odpoczynku. Pogoda dopisywała przez cały czas, więc część zajęć odbywała się na świeżym powietrzu. Niemal codziennie chodziliśmy na plażę, aby nacieszyć się słońcem oraz pięknym (choć mocno rześkim) Bałtykiem. Braliśmy udział w wielu warsztatach biologicznych i chemicznych. W czasie zajęć z ornitologii wybraliśmy się na długi spacer po lesie, w czasie którego nasz przewodnik opowiadał nam o życiu dzikich ptaków, leśnictwie oraz o głównych bohaterach naszej wyprawy do rezerwatu – kormoranach. Odwiedziliśmy ich tereny gniazdowania oraz poznaliśmy ich zwyczaje. Kolejnego dnia podczas „biegu na orientację” musieliśmy się wykazać sprawnością fizyczną i umiejętnością korzystania z mapy. Podzieleni na kilkanaście zespołów odkrywaliśmy najdalsze zakątki Kątów Rybackich i odpowiadaliśmy na podchwytliwe pytania. Zwycięska drużyna zdobyła nagrodę (rzeczową i ocenową). Tego samego dnia uczestniczyliśmy w eksperymentach chemicznych. Badaliśmy właściwości suchego lodu i otrzymaliśmy „chemiczny chrzest”. Mieliśmy również okazję wysłuchać wykładu na temat żywic kopalnych oraz pochodzenia bursztynu. Sami również szlifowaliśmy kawałki bursztynu i szukaliśmy w nich inkluzji. Z kolei w czasie zajęć z entomologii łapaliśmy i obserwowaliśmy owady (oczywiście na koniec wypuszczaliśmy je na wolność), a prowadzący wykłady opowiadał nam o nich. Wielu z nas przekonało się, że te małe stworzenia otaczające nas przez cały czas nie są wcale takie straszne i krwiożercze, jak się niektórym wydaje (oprócz komarów oczywiście ). Tego samego popołudnia zagraliśmy w grę dydaktyczną będącą symulacją życia w przyrodzie. Ostatni dzień pobytu był intensywny, a dla niektórych – również bardzo długi, gdyż grupa ochotników wybrała się podziwiać wschód słońca. Zostali oni wynagrodzeni za poświęcenie, gdyż czerwone słońce ukazało się wśród gęstych chmur i błyskawic odległej burzy, co stworzyło niezapomniany widok. W ciągu dnia uczestniczyliśmy w wykładzie na temat świata ryb oraz dokonaliśmy sekcji ich przedstawiciela – śledzia. Była to dla nas doskonała okazja do poznania anatomii tych zwierząt oraz do zdobycia nowych doświadczeń. Natomiast późnym wieczorem wybraliśmy się na warsztaty dotyczące najbardziej tajemniczych i oddziałujących na wyobraźnię ssaków – nietoperzy. Najpierw wysłuchaliśmy informacji o rodzimych gatunków nietoperzy, a potem udaliśmy się na spacer do lasu wyposażeni w specjalistyczny sprzęt, dzięki któremu mogliśmy nie tylko je zobaczyć, lecz także usłyszeć. Po zajęciach pozostało jedynie spakować ostatnie bagaże i powoli szykować się do drogi powrotnej.

Ostatnim punktem programu naszej wycieczki było zwiedzanie zamku krzyżackiego w Malborku. Oprócz podziwiania ogromnej gotyckiej budowli z pięknymi salami, posadzkami i freskami zobaczyliśmy również kolekcję bursztynów (mogliśmy porównać inkluzje muzealne do tych znalezionych przez nas w czasie warsztatów) oraz wielki zbiór broni. Późnym wieczorem dotarliśmy szczęśliwie do Sosnowca.

W wolnych chwilach urządzaliśmy mecze siatkówki lub tenisa stołowego, jedliśmy kiełbaski pieczone przy ognisku i graliśmy w gry planszowe. Natomiast w poniedziałkowy wieczór wiele emocji wywołał mecz piłki nożnej Polska-Izrael. Wycieczka była dla nas okazją do ostatniego w tym roku szkolnym wysiłku umysłowego oraz przede wszystkim do wypoczynku. Odnowiliśmy zapasy energii i weszliśmy w wakacyjny klimat.

© IV LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stanisława Staszica

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress