Każdemu zapewne wydaje się, że aby móc wyjechać na misje potrzeba wielu umiejętności, znajomości języka na poziomie doskonałym i jeszcze miliona innych niezbędnych rzeczy… Też tak myślałam…, aż do spotkania z Wolontariuszami Salezjańskimi zorganizowanego przez Księdza Bartosza Mikułę dla uczniów naszej szkoły.
Misjonarki uświadomiły Nam, że najważniejszym darem ,jakiego oczekują ludzie, jest uśmiech, chęć uczenia się, ręce gotowe do pracy i otwarte, pełne miłości serce – nic więcej!
Opowiedziały nam o swojej wyprawie do Boliwii, gdzie pracowały w Oratorium i Centrum Młodzieżowym Don Bosco. Jest to organizacja wspierająca dzieci będące w trudnych sytuacjach życiowych. Codziennie rano około 300 dzieciaków biegało po Oratorium i wraz z Wolontariuszami spędzało czas na wspólnej nauce i zabawie.
Każde z nich to inna historia. Choć to prawdziwe urwisy, w ich prostocie jest coś, co bardzo urzeka. Ich rozkoszne uśmiechy dodają cierpliwości, a radość z małych rzeczy uczy,co naprawdę jest ważne.
Myślę, że po dzisiejszym spotkaniu w sercu niejednego z nas obudziła się chęć pomocy innym i pragnienie wyjazdu na misje.
Aleksandra Grabowska
Zapraszamy również do przeglądania zdjęć w naszej galerii.
